The Chemical Brothers. Duet DJ-ów z Wielkiej Brytanii. Są twórcami jednego z najlepszych albumów jakie znam i nie mówię tu tylko o tych z muzyką elektroniczną, ale o albumach wszystkich możliwych gatunków muzycznych. O czym mowa? O wydawnictwie „Push The Buton” z 2005 roku. Można na nim znaleźć cały przekrój muzyki elektronicznej właściwie: od downtempo w Close Your Eyes, przez klasyczny dla grupy big beat w The Boxer, aż do mocniejszego uderzenia prawie jak techno w Believe. Wszystko może się wydawać składanką, ale tak nie jest. To, że na jednej płycie znalazlo się hip-hopowe Left Right i przesączone folkiem Shake Brake Bounce dowodzi tylko tego, że ta dwójka panów ma bardzo szerokie spektrum pomysłów, z których każdy okazuje się trafiony i wspaniale zrealizowany. Smaczku płycie dodaje udział wśród zaproszonych wokalistów Kele Okereke z The Block Party. Jeśli chodzi o to co tak dokładniej słychać na płycie to mamy tu dużo sampli stworzonych z gitar akustycznych bardzo róznie brzmiących. Do tego indyjski wydźwięk Galvanize od którego rozpoczyna się album, no i jak na muzyke elektroniczną przystało cała masa syntezatorów i "tłustych beatów". Pisać można dużo, zachwalać jeszcze więcej, ale tak dobrze wyprodukowanego i nagranego albumu to ze święcą po prostu szukać. I w jego przypadku podobnie jak z "The Understanding" wydanego przez Röyksopp można śmiało powiedzieć, że „Push The Button” nadaje się i do tańczenia i do słuchania na spokojnie w domu. Kto nie pozna tej płyty straci bardzo wiele, a moc tej płyty jest tak wielka, że mnie- konserwatywnego rastamana z rockowymi ambicjami- w chwili kiedy ją pierwszy raz przesłuchałem parę wiosen temu przekonała skutecznie do muzyki elektronicznej, a co najważniejsze nie znudziła mi się od tamtej pory i co pewien czas wracam do niej z wielką przyjemnością.
The Chemical Brothers- Push The Button (2005)
- "Galvanize" – 6:33
- "The Boxer" – 4:08
- "Believe" – 7:01
- "Hold Tight London" – 6:00
- "Come Inside" – 4:47
- "The Big Jump" – 4:43
- "Left Right" – 4:14
- "Close Your Eyes" – 6:13
- "Shake Break Bounce" – 3:44
- "Marvo Ging" – 5:28
- "Surface To Air" – 7:23
No bardzo fajnie. Coraz lepiej idzie Ci pisanie recenzji. Dobre konkretne informacje o plycie. moze czasami troche za dlugie zdania budujesz, ale to tylko sprawa techniczna)
OdpowiedzUsuńZacheciles mnie do przesluchania.
Oby tak dalej :D
Sądze Hycel że Machina cie powinna zatrudnić zamiast tych nudnych recezentów których czytać nie moge:P
OdpowiedzUsuńalbo pisz felietony jak Chylińska!!
A w ogóle wnioskuje żebyś dał jeden ze swoich nader wnikliwych tekstów do przeczytania pani Marii... moze w koncu doceni twój talent :P
:*
Maadzia!